Porzucanie przez Klientów koszyków w sklepie internetowym to spory problem wielu właścicieli sklepów, ponieważ średnio 70% kupujących porzuca koszyk i nigdy nie kończy zakupów. Z kolei średnio 81% właścicieli sklepów internetowych, spisuje na straty Klientów, którzy nie dokończyli zakupów. Jest to obecnie gorący temat w branży e-commerce. To zagadnienie jest na tyle ważne dla właścicieli, że nie mogło go zabraknąć na tym blogu.
Początkowo należy zdać sobie sprawę, że porzucone koszyki w sklepie internetowym to zmora wielu właścicieli sklepów i jest to zjawisko naturalnie występujące w sklepach internetowych. Przyczyn tego zjawiska może być wiele i zależą one często od specyfiki danego sklepu internetowego. Jednak nie tylko to decyduje o porzucanych koszykach, wpływa na to również wiele czynników, na które właściciel sklepu nie ma większego wpływu, np. Klient został rozproszony przez bodźce występujące w jego otoczeniu. Wpływ mają również luki i niedociągnięcia w sklepie internetowym, które możemy naprawić. Być może Klient uznał, że produkt jest w bardzo atrakcyjnej cenie, ale koszty wysyłki są zbyt wysokie? Jednym z częstych błędów sklepów internetowych, u których występuje porzucanie koszyków, jest zbyt długi czas oczekiwania na serwerze.
Odpowiadamy, że zdecydowanie tak. Porzucenia koszyków nie da się całkowicie zniwelować, ale można w znacznym stopniu uniknąć tego elementu. W przypadku, gdy zauważymy, że zjawisko to jest szerokie również w naszym sklepie internetowych, warto zajrzeć do listy porzuconych koszyków w naszym sklepie i podjąć odpowiednie działania, tak aby porzucone koszyki zamienić w przychody. Ratowanie koszyków jest czasochłonne oraz wymaga od właściciela zastosowania odpowiedniej strategii.
Odzyskiwanie koszyków w sklepie internetowym najczęściej kojarzony jest z wysyłaniem e-maili do zarejestrowanych użytkowników, którzy nie dokończyli transakcji i opuścili sklep. Metoda ta ma jednak dużą wadę. Za jej pomocą nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkich Klientów, nie wszyscy chętnie udostępniają swój adres e-mail lub też część z nim mogła wyczyścić ciasteczka, przez co nie zostaną rozpoznani. Okazuje się, że nie powinniśmy jedynie przypominać naszym użytkownikom o porzuconych koszykach, ale powinniśmy również robić to w odpowiedni sposób. Musimy nie tylko podążać, co wyprzedzać potrzeby Klientów. Dzięki zastosowaniu odpowiednich metod sprzedażowych oraz użyciu kilku mechanizmów właściciele sklepów internetowych są w stanie zamienić porażkę w sukces.
Na szczęście istnieją sposoby radzenia sobie z porzuconymi koszami w sklepach internetowych. Porzucone zakupy to nic strasznego, jesteśmy w stanie temu zaradzić. O tym, jak przekonać Klienta do zakupu porzuconego koszyka będziemy pisali w kolejnych artykułach!
9 Comments
<3 dzięki za share.
Spoczko ; )
Warto do osób porzucających koszyk dać remarketing 🙂
Jako osoba korzystająca bardzo często ze sklepów internetowych, przyznaje, że często zdarza mi się porzucanie koszyczków. Jest to głównie spowodowane tym, że np, znalazłem na innej stronie produkt zdecydowanie tanszy, albo faktycznie, koszt za wysyłkę był zbyt wysoki. Uważam, że sklepy internetowe powinny optymalizować swoją ofertę i starac się, żeby te odstępstwa względem konkurencji nie były zbyt wysokie. Jeżeli np. koszt za wysyłkę okaże sie, że kosztuje 20zl, a w innym sklepie 18zl, to nie będzie klientowi się chciało przechodzić przez całą procedurę jeszcze raz, tylko zamówi już z tego sklepu, w którym zaczął zakupy. Uważam również, że ciekawym pomysłem byłyby bardziej wymowne komunikaty, które wyświetlają się klientowi przegladajacemu dany sklep, informujące o tym, że artykuł jest w koszyczku.
Nie do końca tak jest z tą wysyłką Mateuszu. Kilka razy zdarzyło mi się zrezygnować właśnie przy wyborze opcji dostawy. Mieszkam w mniejszej miejscowości, mamy tu pocztę, przy Biedronce koło urzędu gminy jest paczkomat. Jak kurier mnie nie zastanie, co jest prawdopodobne bo często nie dzwonią, to będę jechał 30 kilometrów do punktu odbioru jak przed Bożym Narodzeniem po prezenty.
Z mojej subiektywnej perspektywy warto poza reklama marki zadbać o różne formy dostawy, inaczej łatwo te kilka procent klientów zrazić do siebie.
Radku: Zgadzam się z Tobą, wiele sklepów internetowych nie chce wysyłać towaru za granicę, mieszkam 5 kilometrów za polską granicą. Zwykle zamawiam na…ciotkę w sąsiedniej miejscowości, już w Polsce. Praktycznie żaden sklep nie wspomina nawet w opcjach dostawy żeby w wypadku wysyłki za granicę napisać, bo może da radę uzgodnić. 😉
Niestety, zgadzam się z komentarzami poniżej. Wiele sklepów internetowych ma bardzo wielki problem z wysyłką za granicę naszego kraju. Bardzo często zamawiam ciuchy , ze względu na przede wszystkim niższe ceny, jednak około 10% wszystkich paczek nie zostają wysyłane bo sprzedawca nie wyświetla czytelnej informacji o braku przesyłki, lub też przesyłka zostaje wysłana jednak firma transportowa potrafi ją zgubić.
Ma Pani rację Pani Ewelino, prowadzę sklep internetowy i parokrotnie miałem sytuację… zwrotu paczki. Nie została nawet zgubiona, kurier nie zadzwonił, klient nie wiedział. Oczywiście w tym momencie to też „stracony” koszyk. W pewnym stopniu ograniczyłem ten problem, dzięki prostemu zabiegowi PR, po nadaniu przesyłki wysyłam emaila z systemu dziękując za zakup i podając link lub numer przesyłki do śledzenia.
Niestety porzucone koszyki to zmora ecommerce. Warto wdrożyć jak najwięcej rozwiązań, aby przekonać klienta do zakupu porzuconego koszyka.